Recenzje Natalii, nie tylko książkowe: Targi... Targi... I po targach| Targi Książki w Krakowie #4

2 listopada 2016

Targi... Targi... I po targach| Targi Książki w Krakowie #4

Witajcie w nowym, jesiennym miesiącu Listopadzie...!

A żeby nie było tak ponuro jak jest za oknem, to daję Wam moją relację z Targów Książki w Krakowie- już 20. edycji.

Ja na Krakowskich Targach byłam dopiero/już 3. raz, ale nie 4 dni, jak w zeszłym roku, a 3... Od piątku do niedzieli...

PIĄTEK

Wyjechałam z Warszawy ok godziny 8, by w Krakowie być tuż po 10, w towarzystwie Magdy z Książkowych Wyliczanek, Asi z Perspektywy książkoholiczki i Doroty z Tejowego Śmietniczka.
A także, od popołudnia z moją imienniczką Natalią z Książkowe Kocha nie kocha.

Miejsce Targów, Expo - pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to Tłumy, Upał, brak dojścia do niektórych stoisk.

W piątek do 15-16 oprócz małych grupek, czy rodzin, były wycieczki szkolne...
Moim pierwszym przystankiem tego dnia było stoisko Novae Res, gdzie kupiłam... 3 książki po 20 złotych.

A były nimi:
- Zakręty Losu. Nowe pokolenie - A. Lingas-Łoniewskiej;
- Klamki i dzwonki - M. Knedler;
- Na szczycie. Gra o miłość - K.N. Haner;

Następny przystankiem było stoisko wydawnictwa Otwartego/ Moondrive.
Pięknie wyglądało to stoisko [jak rok temu], ale niestety nie mam zdjęcia.
I tam tez w promocyjnej cenie zakupiłam dwie książki:
- November 9 - Colleen Hoover;
- Mimo Twoich łez - Tarryn Fisher;

Następnie przeciskałam się przez te tłumy, aż natknęłam się na stoisko wydawnictwa Papierowy księżyc, gdzie nabyłam kolejne dwie książki, w tym Remy'ego Katy Evans, która jest pod patronatem Natalii, oraz Dom służących Kathleen Grisom, pod patronatem medialnym Magdy ;)

[To Już mamy 7 książek, a w piątek w hostelu miałam 11 nowych... ;)]

Jak na każdych Targach, tak jak i w tym roku, wzięłam udział w Manewrach Targowych.... tylko 2 razy, w piątek i w niedzielę...

W piątek tak wyglądała półka z książkami przed losowaniem

W piątek w tym "wyzwaniu" zdobyłam Teleexpress. 30 lat później Marka Sierockiego i Macieja Orłosia.

A 3 ostatnie książki z tego dnia to były 3 książki po 10 złotych na stoisku Jaguar, a mianowicie:
- Cześć księżniczko - Blue Jeans;
- Nie uśmiechaj się, bo się zakocham - Blue Jeans;
- Odlot - Jennifer Echols

Jednak piątek nie był tylko dniem Manewrów i zakupów, ale też dniem spotkań z autorami...

Na liście miałam 6 autorów, do których chciałam iść, a byłam u 5, w tym 3 autorki mi podpisały swoje książki:

- Augusta Docher podpisuje Anatomię uległości.
- Spotkanie z Alkiem Rogozińskim.
- Spotkanie z Lilianą Fabisińską.
- Spotkanie z Magdaleną Witkiewicz.
- Joanna Fabicka, podpisuje: #me.
- Paula Bartosiak podpisuje: Say it.

I wszyscy autorzy byli od godziny 15!

A wcześniej, jeszcze, stanęłam w kolejce do Ojca Leona, który mi się wpisał do książki, którą ostatnio skończyłam - książki Halo człowiek.

Po Manewrach Targowych, znalazłam się u Augusty Docher, która podpisała mi swoją książkę Anatomia uległości. A przy okazji K.N Haner podsunęłam Na szczycie.

Następnie znalazłam się na stoisko Filii, gdzie siedziała trójka autorów: Magdalena Witkiewicz, Liliana Fabisińska i Alek Rogoziński.

Niestety, na Targach, wydawnictwo nie miało Księgarenki na ulicy Wiśniowej, którą bym kupiła i dała do podpisu całej trójce, więc tylko podeszłam do Magdy i podałam jej Szkoła żon & Pensjonat Marzeń, a Liliana powiedziała reszcie, że nigdy mnie z inną Natalią nie pomyli :-)

Następnie stawiłam się na stoisku GW Foksal, by Joanna Fabicka złożyła swój podpis na książce, którą promuje #Me

I to była ostatnia autorka, z którą się tego dnia widziałam...

O 17:40 miała być jeszcze Paula Bartosiak, której nie spotkałam, bo wyszłam o 18 [słysząc wcześniej od osoby z wydawnictwa "Autorka raczej nie dojedzie"], a autorka jednak się pojawiła. No cóż, może kiedyś się uda.

SOBOTA

W sobotę byłam od samego rana, tzn od godziny 10 i latałam od spotkania do spotkania. Nie znaczy to jednak, że nie spotkałam nikogo znajomego, ani nic nie nabyłam - co to to nie :) nie byłabym sobą...

Listy autorów sobotnich, do których chciałam pójść, jest w tym poście, więc nie będę się powtarzać.

Spotkań, które tam wymieniłam, było 24, w ty 2 spotkania z Elżbietą Cherezińską, 2 spotkania z Andrzejem Krzywym, jak i 2 spotkania z autorkani, które dzień wcześniej spotkałam.

Dlatego też, w sobotę spotkałam 15 autorów, ale tylko 14 z nich mam autografy w kiążkach - Jedynie nie mam zdjęcia/ podpisu pana Roberta Biedronia.

Tego dnia kupiłam 8 książek, w tym 3, które zostały tego dnia podpisane ;-)

Spotkałam takie osoby jak: K.N. Haner, Andrzej Krzywy, Jakub Ćwiek, Robert Janowski, Magda Stachula, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Marta Kisiel, Katarzyna Berenika Miszczuk, Marika, Magdalena Knedler, Anna Bellon, Agata Czykierda-Grabowska, czy Remigiusz Mróz.

NIEDZIELA

Tego dnia byłam na Targach tylko 2 godziny, ale za to bardzo miłe godziny...

Tuż przed 10, stanęłam przed wejściem Dunaj i razem z Tomkiem z Nowalijek, Martą z Na regale u Marty Mrowiec i Anną ;) spędziłam kilka chwil w oczekiwaniu na wpuszczeie na halę, jak i w oczekiwaniu na Remigiusza Mroza, któremu dzień wcześniej powiedziałam, że w niedziele przyjdę z dwoma książkami i byłam.

W czasie oczekiwania na 11 i spotkanie z Remigiuszem, zakupiłam u Filii Behawiorystę, a w IVstronie Świt, który nie nadejdzie oraz Niebezpieczną grę Joanny Opiat-Bojarskiej, którą niedługo później autorka podpisała ;)

Wybiła 11 i Remigiusz Mróz zaczął podpisywać swoje książki...

Ja, tuż po spotkaniu z Remigiuszem Mrozem, wróciłam na stoisko IV strony, by Natalia Sońska podpisała mi swoje 2 książki

A następnie do Świata Książki na spotkanie, jak na każdych Targach, z Tomaszem Raczkiem i Marcinem Szczygielskim.

Pierwszy, u którego byłam, był pan Tomek, siedzący obok pani Krystyny Mazurówny....

A po chwili do nich dołączył i Marcin Szczygielski, którego książki na Targach nie znalazłam i mam tylko autograf w zeszycie i pamiątkowe zdjęcie ;)