Witajcie w tym 2019 roku!
Po tygodniowym braku postów - za co Was przepraszam, przychodzę do Was z...
PODSUMOWANIEM GRUDNIA 2018!
Zapraszam serdecznie!
Ten ostatni miesiąc, poprzedniego już roku, zaczęłam imieninowo, weekendowym pobytem na Wrocławskich Targach Dobrych Książek odbywających się w Hali Stulecia.
Relację z tego wydarzenia jest już na blogu - zapraszam tutaj.
Stamtąd przywiozłam wiele wspomnień i kilkanaście nowych książek...
Te dwa dni pełne książek i innych Atrakcji, o których pisałam w relacji, sprawiły, że w czasie targów i kilka dni po nich, nie przeczytałam żadnej książki w 100%.
Co prawda, podczytywałam kilka stron kilku książek, m.in. Pod podszewką, ale emocje i praca 12-godzinna sprawiły, że pierwszą książką przeczytaną w Grudniu została przeczytana w Mikołajki , czyli 6 grudnia.
A było nią Friend-Zoned od Belle Aurora [Wyd.Niezwykłe].
A pierwszym Kulturalnym Wydarzeniem w Grudniu, był to Wieczór Autorski.
A właściwie Wieczór promocyjny książki Równonoc Anny Fryczkowskiej.
A uczestniczyłam w nim, gdy znajoma książkoholiczka - Ewa mnie poprosiła o zakup i zdobycie autografu Autorki.
Spotkanie w PROM-ie prowadził bloger z Zupełnie Inna Opowieść.
I tym wieczorem zaczęłam kulturalny weekend.
Sobotę 8 grudnia, zaczęłam od pobytu na Bemowie, uczestnicząc w Wymianie książek w miejscu znanym jako Dwa Jelonki.
Tam wymieniłam 9 książek, z czego jedna została wręczona mojej mamie w ramach prezentu...
Książki, które wróciły ze mną do domu, to:
Po południu, spędziłam cudowny czas w kawiarni Na huśtawce z wieloma znajomymi, w większości książkoholiczkami, a także czworgiem przedstawicieli grona Autorskiego - trzech kobiet - Agnieszką Lis, Agnieszką Walczak-Chojecka i Ania Kasiuk a także Aneta Krasińska, oraz jedynego rodzynka, jakim był Aleksander Rogoziński.
Następnego dnia, niedzielę, rozpoczęłam wizytą w Big Book Cafe, gdzie odbyło się spotkanie - pierwsze od dłuższego czasu, z Remigiuszem Mrozem, z okazji listopadowej premiery, czyli O pisaniu na chłodno jego Autorstwa.
Jednak, spotkanie z Remigiuszem Mrozem, nie było jedynym tego dnia.
Drugim wydarzeniem Kulturalnym w tym samym dniu, był koncert znajomego, a właściwie jego zespołu - Amnezji, który odbył się w klubie Potok - Drugim Domu Ludzi Rocka.
Kolejne dni, spędziłam bez spotkań i wydarzeń kulturalnych, mianowicie w pracy, ale nie bez książki.
Otóż, 11 dnia tego miesiąca, udało mi się w końcu wrócić do czytania i właśnie wtedy, przeczytałam 2. książkę w Grudniu.
A był Nią Mikołaj na zamówienie duetu pisarskiego Jenika Snow, Jordan Marie.
Następne dni - i to tylko kilka, spędziłam przy książce polskiej Autorki, która dotąd nie ukazała swojej twarzy, a mianowicie Pauliny Świst i jej Karuzelę.
Kolejną moją Grudniową lekturą, był ebook, a mianowicie książka nie mająca wersji papierowej, do której wrócę jeszcze raz w najbliższym czasie, ponieważ chcę o niej Wam napisać kilka słów.
A była nią Zła Miłość Samanthy Louis - a przeczytałam ją w ciągu niecałych dwunastu godzin.
Potem nadszedł kolejny grudniowy weekend i sobota - 15.Grudnia.
Tego dnia, a raczej wieczoru, odbył się koncert Artysty, którego bardzo lubię, a tego dnia kończył swoją jesienną trasę - a był Nim Organek.
W międzyczasie podczytywałam tytuł, który skończyłam kilka godzin, bądź dzień po koncercie...
A była Nią, kolejna część o rodzinie Wright, a mianowicie Zawsze przy Tobie K.A.Linde - 16 Grudnia.
Ona właściwie zapoczątkowała krótki, dwudniowy maraton, gdyż dzień później, 17 dnia miesiąca, przeczytałam w formie elektronicznej, kolejną książkę z Wydawnictwa Niezwykłego, a mianowicie Forever My Girl autorstwa Heidi McLaughlin.
Kolejne tytuły - w liczbie dwóch - przeczytałam kilka dni później.
Książkami przeczytanymi lub dokończonymi 20. Grudnia. były:
- Grubson. Na szczycie Przemka Corso i Tomasza Iwanca;
&
Deep . Stage Dive Kylie Scott
Pierwszą z nich czytałam przez kilka dni, a dopiero kilka minut po północy skończyłam ten tytuł - który nie jest biografią Artysty jakim jest Grubson, ale czym ona jest, napiszę w innym poście..
A Deep to czwarta część serii Stage Dive, którą lubię czytać.
Następną lekturą, która była 8-mą przeczytaną w tym, poprzednim już miesiącu, czytałam w trakcie weekendu przed Świętami.
A była nią Legend Katy Evans, którą skończyłam popołudniu 23 grudnia. Jest to kolejna część serii rozpoczynający tytułem Real.
W Wigilię zaczęłam, a w I dzień świąt skończyłam, a była nią kolejna książka Autorki, znanej przede wszystkim z serii Driven.
Ja Driven czytałam we wrześniu 2017 roku, ale nie w 100% , gdyż z całej serii przeczytałam jej 66% czyli 6 z 9 książek.
Jednak przeczytaną w Święta nie była książka z tej przed chwilą wymienionej, a pierwsza z innej, również sportowej serii.
A była to książka, która na mojej półce już od kilku tygodni/miesięcy, a dokładnie od Sierpnia - Mój zawodnik od K. Bromberg.
Później, kilka dni było ciszy kulkturalno-książkowej, gdyż dopiero 28 grudnia Coś w tej sferze się zadziało.
Otóż, tego dnia, odebrałam ostatnią książkę 2018 roku, którą od dość dłuższego czasu chciałam mieć, a która nie pojawiła się w II części stosu Grudniowego...
A był nią...
Dżozef Jakuba Małeckiego - wydanie z 2011 roku
A także doszła do mnie przesyłka z książkami polskiej Autorki Anny Ficner-Ogonowskiej.
Również tego dnia, byłam na przedpremierowym pokazie filmu Mój piękny Syn w Kinie Atlantic.
Tego samego dnia, dokończyłam czytanie i tym sposobem, rozpoczęłam swoją przygodę z serią Blair Holden, zapoczątkowaną tytułem Bad Boys Girl.
Tą 4 tomową serię, przeczytałam w 4 dni, kończąc 4 część dzień przed Sylwestrem.
Sylwestra spędziłam w domu, z rodziną, ale niestety bez książki...
W Grudniu przeczytałam 14 tytułów, a 3 inne podczytywałam. - jedna z tych 3, została przeczytana już 1. stycznia 2019!
Uczestniczyłam w Targach we Wrocławiu.
Ogółem... w 2018 Roku:
Przeczytałam 135 książek,
Byłam na 5 Targach odbywających się w tym minionym roku
Poznałam wiele nowych książkoholików.
I 30 Grudnia blog miał 5.te urodziny!
A Wam, jak minął 2018 rok?
Piszcie!
Chętnie poczytam
Piszcie!
Chętnie poczytam
Natalia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz