Dzisiaj powracam z kolejną odsłoną Opinii o sztuce teatralnej, której nie było już od marca zeszłego roku - wtedy pisałam Wam o "MusicaLove" z Teatru Rampa
Dziś przyszła pora [w końcu] na kolejną opinię, a mianowicie o....
"Exterminator - komedia muzyczna" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Spektakl jest o kapeli deathmetalowej, z czterema mężczyznami w składzie - Jaromirem, Lizzy'm, Makarem i Marcysiem.
Jaro, pracuje w bibliotece, Lizzy w banku, Marcyś ma swój sklep "Czekan", a Makar pracuje w tartaku...
Poznajemy ich na cotygodniowej próbie, na której zespół dowiaduje sie o propozycji Wójta otrzymania stypendium, za które zespół nagrałby wymarząną płytę, jedynie grając na dożynkach... na którą się zgadzają.
To wszystko, po podpisaniu wszelkich papierów, okazuje się, ze Wójt ma kolejny warunek - zagranie na wakacyjnych koncertach w różnych miejscowościach na terenie województwa, grania coverów.
Nie zdradzę Wam, jakie utwory pojawiają się w tym spektaklu, prócz tego utworu w tym filmiku:
Polecam Wam wybrać się na ten spektakl.
Spodoba Wam się :)
Sama w Kwietniu będę po raz 8-9!
Przedstawienie jest oparte na podstawie książki Przemka Jurka pod tytułem "Kochanowo i okolice", w której jest również scenariusz teatralny [choć komedia Teatru troszkę zmieniła to, co jest w książce] ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz