21 października 2018

Śląskie Targi Książki 2018! | Relacja! | #Targi

Witajcie!


Dziś - kilka dni po pewnym wydarzeniu kulturalnym, a przede wszystkim książkowym - który jest zawarty w tytule tego postu, zapraszam na moje podsumowanie dwóch dni spędzonych w - jeśli mogę tak powiedzieć w sercu Śląska - w Katowicach.

Zapraszam serdecznie!
To były moje pierwsze Targi... Uwierzycie?

Oczywiście, ze nie... Ale to był mój pierwszy pobyt na Śląsku i na tych Targach Książki.


Pomysł wyjazdu na nie - gdyż jak wiecie - jestem Warszawianką od urodzenia; narodził się jakiś czas temu, a tak naprawdę to tydzień przed Targami, podczas pytania znajomej: "Jedziesz w sobotę na Targi?" - a było to dnia 7 Października, gdy byłam akurat w drodze na Warszawskie Targi Fantastyki.



To pytanie mi zadała książkoholiczka Marta, która właśnie wtedy się na ŚTK wybierała...

Następnego dnia po konwersacji internetowej z Nią, napisałam post na FP, o takiej treści...

Ten post, przed tymi Targami był najbardziej "lubiany" i komentowany.

I to utwierdziło mnie w przekonaniu, bym weszła na stronę targów, ściągnęła program i go przejrzała...

Początkowo planowałam pojechać do Katowic tylko na sobotę, na te kilka godzin, ale potem stwierdziłam, ze nie warto - i zarezerwowałam sobie pokój nieopodal Spodka i miejsca tego Książkowego Wydarzenia.


O moim przyjeździe wiedzieli Ci, którzy to lajkowali i komentowali post na moim FP - blogerzy, autorki i po prostu książkoholicy, których spotkałam kilka dni przed tym wyjazdem.


Dzień przed sobotą, byłam w pracy cały dzień, więc pakowanie przeniosłam na 11 października - po spotkaniu z pewnym Autorem komedii kryminalnych, a podczas oglądania II połowy meczu piłki nożnej naszej Reprezentacji.


Stos na Targi wyglądał tak:


W sobotę z domu wyszłam niedługo po godzinie piątej, gdyż o 5:10 miałam tramwaj jadący na dworzec.

Pociąg na Śląsk, wyruszył punktualnie o 6:20, a dojechał na miejsce, do Katowic kilka minut po godzinie 10.
Po drodze, na trasie Warszawa-Kraków, dołączyła  do mnie właśnie Marta, z którą zaczęła się rozmowa o tych targach i z Piotrkowa do celu naszej podróży - do Katowic.

Będąc już na miejscu - na dworcu, zaproponowałam Marcie wycieczkę do miejsca Targów - czyli Międzynarodowego Centrum Kultury - na piechotę. Zgodziła się...


Na miejsce, pod budynek Targów, w okolice Spodka, doszłyśmy w niecałe 30 minut... A w drodze do wejścia, zauważyłam idącą przed nami Karolinę z kanału YT Koralintens. I to z nią weszłyśmy na teren tego wydarzenia.


Pierwsze co zauważyłam, był tłum przed stoiskiem umiejscowionym w rogu . Okazało się, że tam znajduje się stoisko Śląskich Blogerów Książkowych, którzy prowadzili wymianę książkową. W oddali zobaczyłam za ladą stojące dziewczyny i jednego chłopaka, których znałam i im pomachałam. Jedno z nich po chwili wyłoniło się z tłumu i się ze mną przywitało - a była Nią Karolina, znana bardziej pod nazwą swojego bloga - tanayah czyta. 


Potem, wraz z Martą zatrzymałyśmy się  przy pierwszym stoisku.

Było to stoisko wydawnictwa Vectra, gdzie w maju poznałam pana z tego wydawnictwa, jak i autorkę Darię Skibę. Właśnie wtedy, pan ... chciał namówić nas na kupno książki autora, który akurat był na tym stoisku, ale ja wtedy byłam zainteresowana tylko jedną pozycją - książką tej wcześniej wymienionej autorki.
Jej książka "Nasze jutro" była moim pierwszym zakupem na tej imprezie.
Przy okazji, pan z wydawnictwa, namówił moją znajomą na kupno debiutanckiej książki Autorki - czyli "Uwolnij mnie".


Kupiła i książkę Darii, a także książkę tego Autora, który był na miejscu.. 

Kolejnym stoiskiem, na który zajrzałam, było stoisko grupy wydawniczej  Foksal, gdzie kupiłam pierwszą tam przedpremierowy egzemplarz - książkę Autorki, którą widziałam już przed wyjazdem do Katowic. A mianowicie na Targach Fantastyki tydzień wcześniej.

Chodzi tu o Katarzynę Berenikę Miszczuk i jej "Paranoję".
Dwie Przed-premiery - Paranoja & Pierwsze Słowo
Później, znalazłam się przy stoisku wydawnictwa SQN, ale że nie widziałam nikogo znajomego z ekipy tego stoiska, więc ruszyłam dalej, wcześniej tylko pytając o fragment/ urywek książki Anety Jadowskiej. Okazało się, że paczka z tymi fragmentami "jedzie z Krakowa".



Następnie znalazłam się u duetu pisarzy, przy okazji prywatnie małżeństwa - Małgorzaty i Michała Kuźmińskich, na stoisku wydawnictwa Publicat, gdzie podpisałam pierwsze trzy książki ze stosu przywiezionego z Warszawy.

Oto one:




Po wizycie tam, przechadzałam się po alejkach i nabyłam kolejnych kilka tytułów, które przywiozłam ze sobą, m.in:
Stosu książek z Czwartej Strony&WeNeedYA, które były na Targach pod szyldem Wydawnictwa Poznańskiego ... Pierwsze zakupy u nich, były w  ilości sztuk 6: 4 z IV Strony i 2 z WeNeedYA;



ze stoiska dziewczyn z Wydawnictwa Kobiecego... gdzie kupiłam 2 książki...,


czy z Wydawnictwa SQN, gdzie znaleźli się moi znajomi ludzie z poprzednich targów - Szymon, Tomek i Kinga z Gabrysią. Dziewczyny wcześniej widziałam jako prowadzące rozmowę z Marysią Krasowską i Melissą Darwood.


Złożyłam także "wizytę" wydawnictwu Muza, gdzie przy stoisku podpisywał autor kryminałów - Ryszard Ćwirlej. 


Ja niestety nie miałam nic do tego autora, ale na kilku zdjęć to spotkanie uwieczniłam :)

 Potem, kilka minut później, przy tym samym stoisku spotkałam się z Sylwią i Damianem. Sylwia pod szyldem wydawnictwa Muza, wydała swój debiut - "Dziewczęta z Auschwitz" już w I połowie roku... Ja, już kilka miesięcy temu ją zdobyłam, ale nie mogłam się z nią spotkać ani na spotkaniu autorskim, które miała w Warszawie, ani na WTK. Dlatego, gdy ich spotkałam, poprosiłam ją o złożenie autografu na moim egzemplarzu...
Po wizycie w Muzie, wróciłam na stoisko SQN-u i...
Kilka minut po 12, dostałam się do stolika, gdzie książki podpisywały Marysia Krasowska i Melissa Darwood.

U Marysi podpisywałam książkę już w maju, więc po spotkaniu u niej, zakupiłam jej wcześniejszy tytuł - "Wyspę X".
A u drugiej z Autorek, podpisałam dwa tytuły - "Tryjon" i nowe wydanie "Laristy".

Po miłym i sympatycznym spotkaniu dziewczyn, ruszyłam w stronę stoiska Publicat, gdzie swoje książki podpisywała przemiła Marta Matyszczak.

Po drodze do Autorki, zdążyłam się przywitać z Jakubem Ćwiekiem, który wracał ze stoiska Śląskiego Klubu Fantastyki, obiecując, że następnego dnia się na jego spotkaniu pojawię.

Wracając do Autorki kryminału pod Psem, nie miałam dla niej nic do podpisu, ale to nie okazało się problemem - wręczyłam jej notes, gdzie złożyła dedykację i pieczątkę z Guciem - spem, głównym bohaterem książki.


 Zajrzałam na chwilę na Scenę główną, gdzie swoje spotkanie miał Łukasz Orbitowski...

Aby potem znaleźć się w kolejnej, krótkiej kolejce, tym razem do pani Anny Ficner-Ogonowskiej, by podpisała mój egzemplarz jej najnowszej książki "Okruch".
Spotkane miało miejsce na stoisku Wydawnictwa Znak...
... gdzie kusiła promocja 3za2...
Jednak z niej nie skorzystałam...

Po spotkaniu z Autorką, wróciłam na stoisko SQN, gdzie w końcu znalazły się tzw. booklety - fragmenty książki "Dynia i Jemioła" Anety Jadowskiej... Przy okazji tam,, gdzie planowałam nabyć dwa tytuły... Jednak, uległam prośbie Marty i takim sposobem, moje zakupy łączyły się z Targową promocją Wydawnictwa SQN - 3za2.
Trafiłam wtedy na Tomka-sprzedawcę, który chciał mnie namówić, na coś, co chciałam od początku... A była to książka Jakuba Małeckiego "Nikt nie idzie" 😁.


I po chwili stałam już w kolejce, która prowadziła do stolika, gdzie siedziała Aneta, jak i Kuba, a także pan Robert Szmidt.
 Autorce dałam do podpisu notes i ten fragment książki, a Kubie dwa egzemplarze październikowej premiery. Jeden dla mnie, drugi z autografem dla Marty, która nie spodziewała się tego, gdyż przyszła, jak ja już je podpisałam.
Także z SQN-owych zakupów została mi wtedy jedna książka do podpisu na niedzielę...

Kolejnym stoiskiem, które odwiedziłam po spotkaniu z trójką autorów, było stoisko wydawnictwa BIS, gdzie swoje spotkanie z czytelnikami, miała Beata, piszącą pod pseudonimem Augusta Docher.

Podpisałam u niej dwie książki, jedną autorstwa Augusty, drugą napisaną pod nazwiskiem Beata Majewska.
Po spotkaniu z Beatką, razem z Marcelą, z którą tam się spotkałam, przeszłyśmy na inne stoisko, gdzie swoje książki podpisywała inna moja znajoma Kasia, znana jako K.N.Haner.

Kolejnym stoiskiem i kolejnym Autorem u którego znalazłam się, po odejściu od Kasi, było stoisko Wydawnictwa Muza, gdzie przy stoliku zasiadł akurat Federico Moccia, u którego podpisałam 4 książki, które wzięłam z domu.

Później, niedaleko stoiska EditioRed, była scena Główna, gdzie zaczęło się spotkanie z ekipą Innych Światów. Oprócz Autorów siedzących wcześniej przy stoisku Wydawnictwa SQN, dołączył Łukasz Orbitowski.

Po skończonym spotkaniu na Scenie głównej, Autorzy wrócili na stoisko, ja również, by uwiecznić to spotkanie z nimi na wspólnej fotce[z każdym Autorem osobno] - z Kubą, Anetą i Łukaszem.


Na koniec dnia Targowego, znalazłam się na spotkaniu dla blogerów, zorganizowane przez Śląskich Blogerów Książkowych, a także serwis Granice.pl

Sławek i Agnieszka - prowadzący panel
Ten panel był poświęcony tematowi - czy na temat postów sponsorowanych i zarabianiu na blogu. Głos zabierali tam obecni blogerzy, instagramerzy/-rki czy youtuberki, a także obecne tam także Autorki, w tym Beata vel.Augusta.
Każdy z zarejstoranych na to wydarzenie osób, otrzymywał upominek w torbie z Tak czytam

Ja w swojej torbie, otrzymałam:
- 2 książki, kilka zakładek, m.in. od ŚBK-ów i znanych ze stoiska Granic, a także lampkę, smycz oraz galaretki.

Stosik z I dnia z książkami wyglądał tak:


Po wyjściu z Targów i zameldowaniu sie w hotelu nieopodal, wybrałam się na poTargowe spotkanie, na które mnie zaprosiła już na samym początku Karolina.

Na tym spotkaniu się pojawiły znajome twarze, w tym trójka Autorów...
Marta Matyszczak i Robert Małecki:
Tu w Rozmowie z Dominiką i Karoliną
a także Ewa Bauer...:

--------------------------------------__________________-----------------------------------


II dzień mojego pobytu w Katowicach i na ŚTK, zaczął się tuż po 5 rano, gdyż nie dałam rady dłużej spać.

Do wyjścia, tzn. do godziny 9:30, zdążyłam: naszykować+włożyć stosik książek do podpisu i włożyć je do plecaka, a także spakować się i wyjść w stronę MCK.
Stosik na Tatgi był taki:

Jakub Ćwiek, Robert Małecki oraz Marta Kisiel.

Pierwszą osobami, które spotkałam tego dnia, był Sławek z Magdą - z serwisu Granice.pl, a chwilę po nich, już na terenie Targów, spotkałam Roberta Małeckiego.

Miał on spotkanie na scenie Forum 1, gdzie wraz z Anną Kańtoch odpowiadali na pytanie "Czy istnieje zbrodnia doskonała?" prowadzone przez Agnieszkę Gryszkę.

Po spotkaniu, Robert podpisywał swoje książki na stoisku Śląskiego Klubu Fantastyki...
Gdzie oczywiście stanęłam, by podpisał mi te 4 książki...
 Po spotkaniu i zdjęciach z Robertem - moich i innych znajomych dziewczyn, przeszłam na spotkanie z Beatką Majewską i tam zostałam, dopóki kolejna Autorka na to stoisko nie podeszła.
A była Nią Marysia Paszyńska.
U niej podpisałam, kupioną na tym stoisku jej najnowszy tytuł, a mianowicie "Owoc granatu. Kraina Snów" wydaną przez wydawnictwo Książnica.

Po spotkaniu z Marysią, spacerowałam po alejkach, a tu przystanęłam przy Stosiku SQN-u i zamieniłam kilka słów z Szymonem...
A potem znaleźć się na stoisku Marginesów(& Jaguara), gdzie spotkałam znajomą Kamilę i zakupiłam kolejną książkę - tym razem był to "Bezpański " autorstwa Jakuba Ćwieka i Adama Bigaja, do których o 13 podeszłam.
Przy okazji, u Kuby, podpisałam nową wersję "Kłamcy", którą to kupiłam dzień wcześniej...
Aby potem, godzinę później, na stosiku SQN-u, dorysował mi ...

Po spotkaniu na Marginesach, zajrzałam na panel "Blogerze, pogadaj z wydawcą"..
gdzie na scenie pojawili się: Karol z IV Strony oraz Kinga z SQN-u.

Ostatnimi na Targach spotkaniami, na których byłam, było spotkanie z Martą Kisiel na stoisku G.W.Foksal, gdzie wcześniej zakupiłam "Pierwsze słowo" wydane przez Uroboros
, a także kilka minut posłuchałam Jakuba Ćwieka na Scenie głównej.


- a pod koniec Targów również i Marty ...

Na koniec, wsparłam dziewczyny z Wydawnictwa Kobiecego, w pakowaniu ksiazek do kartonów... I ruszyłam z walizką na Dworzec.

Tego dnia, nabyłam, oprócz wcześniej wymienionych tytułów, także...
- kilka książek po 10 złotych na Wydawnictwie Poznańskim;
- "Więcej niż my" Jay McLean;
- najnowszy tytuł Nicholasa Sparksa w Albatrosie;

--------------------------------------__________________-----------------------------------

Podsumowując...
Na Śląskich Targach Książki byłam po raz pierwszy, ale nie ostatni...
Byłam na dwóch- z trzech dni Targów;
Przywiozłam do Katowic - 15 książek;
+ "Jesteś moją obsesją" Federico Moccia;

A nabyłam tam ...

23 książki...
I jeszcze 3 inne otrzymałam:
2 z panelu...
+ książka od dziewczyn z Wyd. Kobiecego;

Faktem jest, że już za 5 dni są kolejne Targi, tym razem w Krakowie, na których będę na trzech z czterech dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus for recenzje wedlug natalii