7 lipca 2018

PODSUMOWANIE 2018! | VI | CZERWIEC 2018!

Witajcie w ten Piękny lipcowy wieczór... A raczej noc :)
Przychodzę do Was [dopiero] z pierwszym w tym miesiącu postem, choć miałam nadzieję go stworzyć i opublikować kilka dni wcześniej [tzn. między 1 a 5 lipca] - jednak się nie udało i dopiero dzisiaj mogę Wam przedstawić moje PODSUMOWANIE CZERWCA.
A wydarzenia opiszę w poście, który - mam nadzieję, że się ukaże pod koniec przyszłego tygodnia.
Zatem zapraszam serdecznie..

Dlatego dziś.... Zapraszam na...
PODSUMOWANIE CZERWCA 2018!

Czerwiec był dla mnie bardzo kulturalnym miesiącem... O tak..!
I przy okazji bardzo sportowym :D

Miesiąc zaczęłam Hurtowo...
W pierwszy dzień tego zeszłego już, miesiąca, w Dzień Dziecka pojawiłam sie w Dzielnicy Wola, by tylko zajrzeć "na chwilę" i zobaczyć jakie tytuły posiada firma na wyprzedaży - gdyż planowałam w tym miesiącu NIC nie kupować...
A jak Wiecie, ja i książki - nie tylko wyprzedaże; to oznaka ze nie wyjdę z takiego miejsca bez książki, albo książek...
Miała być wizyta Krótka i zarazem Lekka...
Jednak jak możecie się domyśleć - NIC z Tego nie wyszło...
 
Krótka może i była, lecz...
Jednak wyszłam z niej, niosąc na ramieniu nowych 11 tytułów do biblioteczki.
Niosłam je w torbie otrzymanej na WTK od wydawnictwa Novae Res: "Zaczytaj się".
W tym miejscu, spędziłam kilkadziesiąt minut, aby wyjść z pierwszymi książkami...
W ilości 11...
Oto one:

--------------------------------------__________________-----------------------------------

Czytelniczo lipiec zaczął się dosyć średnio, gdyż rzez pierwsze trzy dni, podczytywałam trzy różne tytuły - każdy innego dnia [Niepewność Violet i Luke’a Jessica Sorensen, Poza napisanym Jarosława Czechowicza & Marionetka Amo Jones], a dopiero 4 czerwca, w ciągu kilku godzin pracy (3 z 12 h), przeczytałam w całości zupełnie inny tytuł - a był to "Lawless" T.M. Frazier.

Jednak dzień przed, 6-tego czerwca, pojawiłam się na pierwszym czerwcowym spotkaniu autorskim…
Było to spotkanie z Anną Kasiuk, które prowadził bardzo poważny Alek Rogoziński…
To wydarzenie było związane z trasą promocyjną najnowszej książki Autorki – Andromeda[premiera była w maju].


--------------------------------------__________________-----------------------------------
Następnie czytelniczo, dalej podczytywałam wcześniej wymienione pozycje i dopiero 7 czerwca mogłam zapisać drugi tytuł na mojej liście przeczytanych w tym miesiącu. A była to książka Poza Napisanym Jarosława Czechowicza. I to już po godzinie 10 ją skończyłam.

Drugą wizytę w Expansie, 7 czerwca, po przeczytaniu drugiej pozycji, spędziłam w towarzystwie znajomej blogerki - Patrycji Patiopei z bloga Książki widziane oczami Patiopei.
Tym razem wyszłam z jedną pozycją mniej, w porównaniu z wizytą w Dniu Dziecka, a dodatkowo także z jednym audiobookiem - "Drugą szansą" Katarzyny Bereniki Miszczuk do odsłuchania.


--------------------------------------__________________-----------------------------------

Kolejnymi wydarzeniami kulturalnymi w Czerwcu odbyły się w weekend między ósmym a dziesiątym dniem miesiąca.
Przede wszystkim, na Bulwarach Wiślanych, zorganizowano Literacki Piknik nad Wisłą, podczas którego to miejsce odwiedziłam przynajmniej raz każdego dnia…
Także każdego dnia, nabywałam stamtąd po przynajmniej jednej książce…
Więcej pojawi się w czerwcowej odsłonie Kulturalnie Tak..!


Pierwszego dnia tego wydarzenia, 8 czerwca, zdobyłam bardzo przedpremierowo najnowszy tytuł zagranicznej autorki wydanej nakładem wyd. SQN, czyli Bogini niewiary Tarryn Fisher
Poza Piknikiem, byłam też…
8 czerwca w Empiku, na spotkaniu z okazji promocji książki Błękit z autorką tej książki, a wcześniej znaną z Historii Pszczół wydanej wcześniej [w 201 ]. Spotkanie prowadziła Wiola Myszkowska z Instagrama Booking Around.
Tego samego dnia, w drodze na Bulwary i spotkanie, odebrałam dwie książki z Empiku, by ta autorka mi je podpisała – dla mnie i dla innej mojej imienniczki. Ten egzemplarz Historii Pszczół (gdyż te książki odebrałam) został już wysłany do Natalii do Lublina.

9 czerwca, zdarzyły się dwie rzeczy….
Po pierwsze rano, skończyłam czytanie w wersji elektronicznej trzeciego tytułu w tym miesiącu, który zaczęłam już po przeczytaniu drugiej lektury Czerwca – Poza rytmem Brittainy C. Cherry.
Po drugie, podczas krótkiej wizyty na Bulwarach, zdobyłam książkę dla Taty, jak i jeden tytuł dla siebie.
A po trzecie miałam zagwozdkę dotyczącą popołudnia, gdyż były dwa spotkania, na których chciałabym uczestniczyć. Były to wydarzenia autorskie z : Wojciechem Chmielarzem na Pikniku Literackim, bądź spotkanie Katarzyny Bondy w wilanowskiej bibliotece.
Ostatecznie wybrałam się na spotkanie z Autorką takich książek jak Pochłaniacz, czy Sprawa Niny Frank, promującej swoją najnowszą pozycję czyli koniec serii o Saszy Załuskiej - Czerwonego Pająka.

Ostatniego dnia tego weekendu – 10 czerwca, byłam po raz ostatni na Bulwarach, jednak wcześniej, wybrałam się na spacer śladami bohaterów serii Hotel Varsovie prowadzony przez Autorkę Sylwię Zientek. Podczas trwania tej wycieczki udało mi się wygrać egzemplarz drugiej części serii -  czyli Hotel Varsovie. Bunt chimery.
Po spacerze, zeszłam na deptak, nad Wisłę, gdzie spotkałam Jakuba Małeckiego i Jakuba Żulczyka, a także nabyłam kolejną, 4 książkę , czyli pierwszą część serii Sylwii Hotel Varsovie. Klątwa lunisty.


--------------------------------------__________________-----------------------------------

11 czerwca nic praktycznie się nie zdarzyło… A … Jednak…
Tego dnia wraz z moją siostrą z wyboru, w kinie – na Zimnej Wojnie w reżyserii Pawła Pawlikowskiego.

Zapomniałam Wam wspomnieć, ale napiszę to teraz, ale od soboty, po skończeniu Poza rytmem podczytywałam początkowo GPS szczęścia, czyli jak wydostać się z Czarnej D. Magdaleny Witkiewicz, na zmianę z książką kupioną na Pikniku … Jedną z nich doczytałam do końca dzień później.

A tą książką, przeczytaną 12 czerwca, po południu, była… Bogini niewiary Tarryn Fisher.
Czytałam ją w drodze na kolejne spotkanie z Sylwią Zientek, tym razem w bibliotece na Woli, gdzie podpisałam początek serii o Warszawie.


--------------------------------------__________________-----------------------------------
13 i 14 czerwca byłam po 12 h w pracy, co oznacza, że nie byłam nigdzie i nikogo z Artystów nie spotkałam… Jednak to nie oznacza, że nic nie czytałam…
Otóż, 13 po południu, ok godziny 17-18, zaczęłam czytać i o 23:59 dnia następnego – w czwartek skończyłam czytać pewną pozycję na mojej dłuuugiej liście książek nieprzeczytanych…
A była to książka, czytana częściowo w ebooku(gdyż wybrałam ją dopiero po 10h w pracy – z 12), częściowo w wersji papierowej – wzięłam ją 14 czerwca do pracy…
A tytułem jej, jest to ostatnia [do czasu] książka Remigiusza Mroza z serii o Joannie Chyłce, czyli Testament tego Autora.


--------------------------------------__________________-----------------------------------
Po niej, wróciłam do czytania innej książki zaczętej na początku miesiąca – czyli Marionetki Amo Jones. Zaczęłam ją od początku i przeczytałam rano, w niecałe 3 h, 16 czerwca…

Jednak, dzień przed przeczytaniem tego tytułu wydanego nakładem Wydawnictwa Kobiecego, uczestniczyłam w pierwszym dniu festiwalu CO JEST GRANE, gdzie na scenie występował Krzysztof Zalewski, a po nim Tomasz Organek.
16 czerwca też planowałam być na drugim dniu tego wydarzenia, zwłaszcza na koncercie Korteza, ale nie dojechałam…
Za to „w nagrodę/na przeprosiny” do końca dnia, zdążyłam przeczytać kolejnego ebooka – tym razem była to 4 część serii o braciach Wright, czyli Teraz albo nigdy autorstwa K. A. Linde.


--------------------------------------__________________-----------------------------------

Następnego dnia, zaszalałam  sobie i z samego rana, wyruszyłam do innego miasta, na spotkanie z dwoma polskimi Autorkami… Tą miejscowością było Opole, a Autorkami dwie Agi – jedną była Agnieszka Lis, a drugą Agata Suchocka, które spotkałam tam na Festiwalu Książki w Opolu. Przy okazji te kilka godzin podróży i czekania na godzinę 11, spędziłam z dwoma książkami. Jedną była wersja elektroniczna trzeciej części serii zapoczątkowanej tytułem Trzy metry nad niebem , czyli Trzy razy ty autorstwa Federico Moccia oraz książką, którą zabrałam ze sobą do Opola – a zapomniałam aparatu – była książka Agaty – czyli Woła mnie ciemność. Czytałam ją, dopóki nie zobaczyłam że jedno ze stoisk festiwalowych się otwiera, czyli przez jakieś 45 minut. Kupiłam tam kilka książek i jedną otrzymałam – a była nią tomik wierszy od opolskiej Autorki, Agnieszki Różalskiej.

Następnego dnia, odłożyłam na bok obie pozycje i zabrałam się za jeden z zakupionych tytułów – a było to ostatnia część trylogii Domniemanie niewinności czyli Prawo miłości Whitney G.
Oczywiście czytałam ją w pracy, a skończyłam już po powrocie do domu 18 czerwca.

Dzień później, 19 dnia miesiąca, przeczytałam w kilka godzin, krótką książkę z serii Uwikłani czyli Uwikłani. Grzeszne noce autorki Laurelin Paige.


--------------------------------------__________________-----------------------------------
Kolejnym Ebookiem w czerwcu, który przeczytałam, był kilka dni później…
Przedtem znalazłam się na dwóch spotkaniach autorskich:
20 czerwca, w Empiku na wydarzeniu z okazji Premiery książki Magda M. Ciąg dalszy nastąpił [wyd. Znak] Radosława Figury, w którym wzięły udział odtwórczynie ról z tvn-owskiego serialu…
A dzień później, 21 dnia miesiąca, uczestniczyłam w dość kameralnym spotkaniu z Marią Paszyńską z okazji promocji książki Owoc Granatu wydany nakładem wydawnictwa Książnica.


--------------------------------------__________________-----------------------------------
Kolejną pozycję książkową, przeczytałam dopiero 23 czerwca, a był to ebook Jackson autorstwa Evy Jagger, choć w ciągu dni pełnych wrażeń (czyt. 20-22.06) podczytywałam jedną z premier czerwcowych, otrzymanych w paczce 13 dnia tego miesiąca, a mianowicie książkę Radosława Figury Magda M. Ciąg dalszy nastąpił, którą przeczytałam trzy dni później – 26 czerwca.

A dwa dni później, przeczytałam ostatnią pozycję w tym miesiącu – a mianowicie Bossman’a autorki Vi Keeland.

A dwa dni po tym, ostatniego dnia miesiąca, uczestniczyłam w imprezie zorganizowanej z okazji urodzin Jana Kochanowskiego, w Ogrodzie Krasińskich, skąd wróciłam z dwoma nowymi nabytkami dla siebie, których w Stosiku nie było, a dodatkowo z jedną otrzymaną od wydawnictwa Literackie Białe Pióro.
Oprócz ich, nabyłam jedną książkę dla koleżanki z pracy, która się z tego ucieszyła.


--------------------------------------__________________-----------------------------------
I to był mój CZERWIEC!

A jaki był Wasz?
Piszcie w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Disqus for recenzje wedlug natalii